Burak to chyba moje ulubione warzywo w okresie jesienno-zimowym. Na blogu pojawiło się już wiele sałatek z burakami a w nadchodzącym czasie pewnie pojawi się ich jeszcze więcej, bo buraki mam zwykle upieczone na zapas w lodówce- moga poleżeć do 2 tygodni i służyć za dodatek do wielu sałatek, jak też do kanapek ( spróbujcie z serem kozim i rukolą). Dziś sałatka na bazie kaszy bulgur, z pieczonymi burakami i serem feta ( to jest sprawdzone połączenie) z dodatkiem orzechów włoskich oraz cebulki karmelizowanej w cukrze i occie balsamicznym. Sałatka, którą warto zrobić od razu w dużej ilości (podane składniki to minimum 4 porcje) bo jest pyszna, ale też dobrze się przechowuje i transportuje jeżeli chcecie mieć pyszny lunch na wynos. A połączenie ziemistego buraka, słonej fety i słodkawej karmelizowanej cebulki to naprawdę strzał w dziesiątkę.
Składniki:
- 200 g kaszy bulgur (można też użyć innej kaszy albo ryżu)
- 5-6 upieczonych buraków (zwykle piekę je przy okazji innych dań w piekarniku, uprzednio nakłuwając widelcem, owinięte w folię aluminiową)
- 100 g sera feta
- dwie garście orzechów włoskich
- 1 łyżka posiekanego koperku
- 1 cebula – do jej skarmelizowania potrzeba 1 łyżki oliwy, 1 łyżeczki octu balsamicznego, soli oraz sporej szczypty cukru albo miodu)
- 5 łyżek oliwy
- 2 łyżki białego octu winnego
- sól,pieprz do smaku
Wykonanie:
Bulgur ugotować do miękkości i przestudzić. Przełożyć lekko ciepły do miski zalać dwoma łyżkami oliwy i łyżką octu, posolić, wymieszać.
Cebulę przekroić na połowę a następnie pokroić w półplasterki, na patelni rozgrzać oliwę, smażyć na wolnym ogniu cebulę aż się zarumieni ( ok 20 minut, w trakcie smażenia posolić), na koniec dodać ocet i cukier, chwilę podsmażyć mieszając aż ocet wyparuje, przełożyć do kaszy.
Buraki pokroić w kostkę, przełożyć do kaszy, dodać koperek i orzechy, zalać pozostałą oliwą, octem, posolić i popieprzyć – dobrze wymieszać, na koniec dodać fetę i delikatnie zmieszać.